Małe wnętrza muszą pomieścić wszystkie potrzebne do życia meble. W efekcie przestrzeń wydaje się jednak nieprzyjemnie zatłoczona. Czy można jakoś zniwelować ten efekt?
Na szczęście ludzkie oko nie jest obiektywne. Wiele obiektów wydaje się nam większych, mniejszych, jaśniejszych czy ciemniejszych tylko ze względu na kontekst, w jakim są umieszczone. Stąd też techniki, które powiększą optycznie mieszkanie, zmieniając po prostu sposób, w jaki je widzimy. Bez dodatkowego metra kwadratowego zyskujemy więc miłe wrażenie przestronności!
Takich wizualnych trików dekoratorskich jest wiele, a do konkretnych wnętrz jedne mogą pasować lepiej niż drugie. Jeśli nie możesz zdecydować się, która opcja jest optymalna dla Ciebie, zapytaj o radę doświadczonego projektanta wnętrz. Podpowie on, które z poniższych trików powiększą optycznie przestrzeń najmniejszym kosztem i wysiłkiem!
Prosta paleta kolorów
Urządzają małe wnętrza warto jest trzymać się zasady zunifikowanej palety barwy. Podobne kolory tworzą harmonię, która wydaje się mieścić w sobie więcej powietrza. Zamiast wyrazistych kontrastów lepiej jest więc postawić na neutralną kolorystykę, w której jaśniejsze i ciemniejsze odcienie będą zaledwie niuansami.
Wykorzystanie w wystroju barw należących do różnych palet stwarza niepotrzebne podziały i sprawia, że pokój wydaje się mniejszy. A tego przecież nie chcemy! Ta ograniczająca nieco reguła nie oznacza bynajmniej, że musimy rezygnować z ciekawych odcieni. Niewielki salon może odmieniać się przez różne tony zieleni, beżów czy niebieskiego, które w odpowiednich proporcjach powiększą optycznie wnętrza.

Raczej jasne niż ciemne
Ogólna zasada mówi, że jasne odcienie powiększają przestrzeń, a ciemne ją zmniejszają. Gdyby się tej reguły trzymać kurczowo, wszystkie małe mieszkania byłyby jednak białe. Nie jest to jednak ani konieczne, ani pożądane.
Naturalnie, pomalowanie ściany na czarno czy grafitowo może być przysłowiowym „samobójem”. Bardzo ciemne odcienie blokują bowiem światło i faktycznie nie sprzyjają przestronności. Ale istnieje wiele ciekawych kolorów, które dalekie są od bieli, a przy tym odbijają światło naturalne i sztuczne, a tym samym powiększą optycznie mieszkanie. Pomyśl na przykład o ciepłym odcieniu brzoskwini, słonecznej żółci czy romantycznym różu. Z białymi lub drewnianymi detalami stworzą one pełne „powietrza” pokoje.
Bogate tekstury
Mówi się również, że małe wnętrza wymagają minimalistycznego wystroju. Choć chaos nie jest faktycznie ich największym sprzymierzeńcem, nie oznacza to wcale konieczności wyzbycia się wszelkich luksusów. Ciekawe tekstury nie tylko uczynią wnętrza przytulniejszymi, ale także je powiększą optycznie. Idealne pomysły w tym kontekście to plecione maty na podłogę, futrzane kożuchy, drewniane panele na podłodze czy pikowane tapicerki mebli. W każdym z tych elementów kryje się bowiem oddzielna mini-perspektywa, która dodaje całości odrobinę głębi więcej.

Lustra w odpowiednich miejscach
Nie jest też tajemnicą, że w optycznym powiększaniu przestrzeni wydatnie pomagają lustra. Aby ich wykorzystanie było optymalne, należy jednak wiedzieć, gdzie dokładnie je powiesić. Paradoksalnie nie jest to zawsze wcale centralne miejsce nad komodą!
Zwierciadła powiększają przestrzeń na dwa sposoby. Po pierwsze, odbijają światło, zwiększając jego ogólny poziom we wnętrzach. Z tego powodu warto wieszać je naprzeciwko okna lub na ścianie przed którą zamontowana jest odpowiednio silna lampa. Po drugie, odbicie w lustrze tworzy iluzję dodatkowego pokoju każąc mózgowi wierzyć, że przestrzeni jest więcej. Umieszczone w pobliżu drzwi czy korytarzy lustro odbija więcej i tym samym pozwala kreuje efekt przestronności.
Warstwowe oświetlenie
Wyobraźmy sobie salon skapany w świetle jednej lampy sufitowej. Ściany są wówczas bezlitośnie równomierne skutecznie ograniczając dostępną przestrzeń. Jeśli jednak ten sam pokój oświetlimy za pomocą dwóch bocznych kinkietów, lampy wiszącej nad stołem i lampy podłogowej w kącie zyskamy wrażenie znacznie szerszego pomieszczenia.
Lampy o ograniczonym polu powiększą optycznie wnętrza, a nakładając się na siebie stworzą przyjemne dla oka niuanse. Dodatkową korzyścią jest oczywiście możliwość swobodnego kształtowania klimatu po zmroku – od kameralnego półmroku po ciepłą jasność.

Lekkie konstrukcje
Regał na książki, który zmieści dokładnie tą samą ilość tomów, może mieć różne postacie. Obok ciężkich, masywnych mebli, które wydają się fizycznie obciążać przestrzeń mamy do dyspozycji lekkie metalowe biblioteki, które nie zajmują ani milimetra więcej nie potrzeba. Im lżejsza konstrukcja, tym mniej miejsca wydaje się zabierać!
Ta sama zasada odnosi się do stolików do kawy, szafek RTV, krzesła, a nawet stołów jadalnych. Cieńsze stelaże, a dodatkowo szklane blaty czy witryny uczynią meble bardziej transparentnymi. Tym samym powiększą optycznie wnętrza nie ograniczając wcale ich funkcjonalności.
Firany raczej niż zasłony
Nie każdy lubi nagie okna – mogą się one wydawać mało przytulne i nie domowe. Jeśli zawiesisz jednak wokół nich ciężkie zasłony, nawet jasne czy kolorowe, niepotrzebnie „zdusisz” przestrzeń. Z drugiej strony, lekkie, powiewne, idealnie częściowo transparentne firany sięgające samej podłogi mogą optycznie podwyższyć sufit i dodać wnętrzom trochę dodatkowej przestrzeni na wysokość.

Piąta i szósta ściana
Ponieważ każdy prawie pokój jest bryłą prostopadłościenną ważny jest nie tylko kolor i zagospodarowanie samych ściany, ale także podłogi i sufitu. Jako piąta i szósta ściana ograniczają one przestrzeń w górę i w dół, ale w odpowiednim wydaniu również ją powiększają optycznie. Absolutnym hitem w tym zakresie są dziś jasne, połyskliwe sufity, który wydają się sięgać metr wyżej niż w rzeczywistości. Na podłodze można natomiast śmiało zaplanować dywan w ciepłym, wyrazistym kolorze – raczej jednolity daleki od ciemnego.
Odpowiednie wzornictwo
Nie bez znaczenia są również desenie, jaki wybierzesz na tapety, zasłony czy dywany. Generalnie pionowe pasy są niezastąpione w podwyższaniu sufitu, zaś poziome w poszerzaniu ścian. Efekt ten jest zauważalny nawet w przypadku delikatnych pasków.
Bardziej kontrowersyjna jest natomiast kratka oraz podobne jej wzory geometryczne, które prowokują raczej skupienie wzroku. Jeśli już zdecydujesz się na ten motyw, ogranicz go wyłącznie do jednej powierzchnie, a pozostałe pozostaw białe.
Przemyślane dekoracje
Wreszcie, bardzo ostrożnie należy podchodzić również do wyboru dekoracji i dodatków. Największym zagrożeniem w tym zakresie jest duża liczba niewielkich ozdób rozmieszczona równomiernie po całej przestrzeni. Jeśli już nie możesz się oprzeć rozkosznym nowościom pojawiającym się w sklepach, spróbuj eksponować ich w jednym czasie tylko po kilka. Na komodzie czy stole ustaw dekoracyjną tacę, która pomoże ograniczyć chaos, a na niej wystaw wybrany dekor. Generalnie, najbardziej optymalne są jednak pojedyncze dzieła sztuki większych rozmiarów, np. wielkoformatowe obrazy. Otwierają one przestrzeń i w przeciwieństwie do galerii małych obrazków pomagają maksymalizować wizualną powierzchnię ściany.
