Choć prawie nikt z nas nie chciałby tak naprawdę żyć w lesie, coraz chętniej przychylamy się idei zbliżenia z naturą w miejscu zamieszkania i pracy. Biofilia to koncepcja, która otwiera nowoczesną architekturę na przyrodę z całym jej światłem, wodą, a przede wszystkim bujną roślinnością.
Czym jest biofilia w architekturze?
Trudno jest czuć się dobrze w otoczeniu betonu. Chodzi nie tylko o względy estetyczne, ale także poziom temperatury, jakość powietrza, doznania zmysłowe. I choć nie jesteśmy gotowi zrezygnować z luksusu suchych, ciepłych i wentylowanych wnętrz, pożądamy przynajmniej częściowego odwrotu od cywilizacyjnego natłoku sztuczności.
Biophilic design wprowadza przyrodę do wnętrz i przestrzeni poprzez umiejętne wykorzystanie dziennego światła, naturalnych materiałów, wody oraz żywej zieleni. Według zwolenników tej koncepcji ludzie w takim otoczeniu czują się lepiej, są zdrowsi, efektywniej pracują i oceniają swoje życie jako szczęśliwsze.
Biofilia w architekturze ma wiele postaci i oprócz wymienionych wyżej bezpośrednich „wstawek” naturalnych obejmuje również kolory i kształty inspirowane przyrodą, a także wykorzystanie szerszych krajobrazów w projektowaniu wnętrz i przestrzeni.

Jak rośliny wpływają na wnętrza?
Kwiatek w doniczce to element wyposażenia, który dodajmy do aranżacji niemal z nawyku, nie zastanawiając się specjalnie nad jego znaczeniem. Tymczasem dobór roślin do wnętrz domowych to sprawa kluczowej wagi warunkująca nie tylko nasze samopoczucie, ale i zdrowie. Wszystkie zielone gatunki pochłaniają dwutlenek węgla i produkują tlen, a niektóre gatunki dodatkowo skutecznie pochłaniają toksyczne substancje, od toluenu po formaldehyd.
Aby zrozumieć, jak rośliny wpływają na wnętrza, wystarczy wyobrazić sobie salon bez nich – suchy, sztuczny, duszny już na pierwszy rzut oka. Wprowadźmy jednak kilka lub kilkanaście doniczek z bujnymi liśćmi w różnych odcieniach, a zyskamy piękną dekorację, która oddycha, żyje, nawilża i odświeża.
Na tym jednak nie koniec, liczne badania przeprowadzone w tym zakresie w różnych miejscach świata dowiodły, że rośliny we wnętrzach:
- redukują poziom stresu u mieszkańców;
- poprawiają jakość snu;
- pomagają redukować hałas zza ścian;
- nawilżają powietrze;
- redukują nasilenie bólów głowy, suchości skóry, podrażnienia oczu oraz zmęczenia.
Biofilia we wnętrzach to więc nie tylko modny look, ale przede wszystkim inwestycja w zdrowie i samopoczucie wszystkich domowników.

Biofilia w projektowaniu przestrzeni miejskich
Biophilic design podporządkowuje sobie również przestrzenie publiczne. Dość paradoksalnie, po wycięciu lasów i zabudowaniu ogromnych naturalnych obszarów betonem, cegłą i asfaltem próbujemy poniekąd odwrócić istniejącą proporcję. Służą temu nie tylko parki, ale również skwery, place, a nawet ulice, które zmieniane są w popularne „woonerfy”.
Architekci zrozumieli, że miasta, jakie dziś znamy, nie obronią się przed zmianą klimatu, która wiąże się z ulewnymi deszczami i coraz dłuższymi okresami suszy. Zaczynamy więc pozbywać się klasycznych betonowych nawierzchni na rzecz materiałów absorpcyjnych pomagających chłonąć i magazynować wodę. Miasta-gąbki wykorzystują coraz częściej zielone i niebieskie dachy, a także ogrody deszczowe pozwalające skutecznie zmniejszać zużycie wody.
Rośliny w miejscach publicznych pojawiają się na zagonach, w klombach, ale także na wertykalnych konstrukcjach, łącznie z fasadami wieżowców. Standardem jest już sadzenie drzew na wysepkach zaaranżowanych w chodnikach lub między pasami jezdni. W parkach i ogrodach pojawiają się natomiast wielce pożądane fontanny, kanały, strumyki i kaskady. Według najnowszych danych wykorzystanie biofilnych elementów zmniejsza średnią temperaturę w parkach o nawet 0,5°C.

Biofilia w biurze
Integracja nowoczesnej architektury i wystroju wnętrz z przyrodą dotyka nie tylko mieszkalnych budynków. Również w urzędach, centrach handlowych i biurach widzimy coraz większe okna, przeszklone sufity, drewno i kamień, a także rośliny.
Te ostatnie są szczególnie istotne w miejscu pracy, gdzie spokój, skupienie i efektywność są kluczowe dla powodzenia biznesu. Pracodawcy korzystający z koncepcji biofilii odnotowują zwiększenie produktywności, poprawę zadowolenia zespołu i ograniczenie absencji chorobowych. Rośliny w donicach sprawdzają się również doskonale w roli zielonych parawanów ułatwiających funkcjonowanie w otwartych przestrzeniach typu „open office”.
Biofilia w biurze obejmuje również duże okna „na świat” idealnie zaś z widokiem na park, las czy ogród. Ciekawym rozwiązaniem są także ogólnodostępne ogrody na dachach, które pozwalają pracownikom relaksować się w czasie przerw.